ETR
07 marca 2022 Wieczór muzyki i refleksji

Te pierwsze chwile piątkowego koncertu (Słynne balety) były wyjątkowe. Stojąca w milczeniu publiczność i hymn Ukrainy grany przez Poznańskich Filharmoników, wśród których są także muzycy z Ukrainy. A po nim zaległa cisza… Przez te pierwsze minuty wieczoru każdy z nas miał przed oczyma dramatyczne sceny rozgrywające się za naszą wschodnią granicą. Tragedia Ukrainy sprawiła, że zmieniliśmy program koncertu. Zamiast skrzącej się radością Coppélii Léo Delibes’a zabrzmiały dwa nastrojowe intermezza z oper Pietra Mascagniego (Rycerskość wieśniacza) oraz Giacoma Pucciniego (Manon Lescaut). 

Także słowa, które padły z estrady były inne niż te, których jeszcze nie tak dawno oczekiwalibyśmy podczas tego koncertu. Ale jak powiedział dyrygent Adam Banaszak, to nie czas na barwne, pełne anegdot opowieści o utworach i ich twórcach, choć starannie je przygotował na koncert w rodzinnym mieście.  Zamiast nich zabrzmiała tylko muzyka. Muzyka, dzięki której przez kilkadziesiąt minut znów  mogliśmy być w świecie, w którym panuje miłość, dobro i pokój, jak dodał Adam Banaszak.

fot. Antoni Hoffmann