Wszystko co robił, czynił z niezwykłą pasją. Jako uczony i pedagog, jako rektor czy minister, jako śpiewak i wieloletni prezes Chóru Akademickiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. We wtorek rano (15 marca) dotarła do nas wiadomość, że w nocy zmarł prof. dr hab. Stefan Jurga.
Postać w poznańskim środowisku naukowym niezwykła. Fizyk, ceniony w licznych prestiżowych ośrodkach naukowych i akademickich świata, wychowawca i mentor sporej grupy uczonych. Przez większość życia zawodowego pełnił wiele odpowiedzialnych funkcji w „swojej” uczelni, czego ukoronowaniem było stanowisko rektora UAM w latach 1996-2002.
Kochał naukę, ale i… muzykę, która pasjonowała go od dzieciństwa. Mówił, że jeśli nie zostałby fizykiem, zrobiłby wszystko, by zostać… dyrygentem. Dodawał, że było to jego niespełnione marzenie. Od lat był przyjacielem i dobrym duchem Filharmonii Poznańskiej, regularnym bywalcem naszych koncertów, nie tylko w Poznaniu i nie tylko w Polsce. Bardzo interesował się funkcjonowaniem naszej instytucji. Był dumny z Auli Uniwersyteckiej, lecz zarazem martwił się, że Filharmonia Poznańska nie ma własnej siedziby.
Magnificencjo, Profesorze, Drogi Stefanie, dziękujemy Ci za Twoją życzliwość i przyjaźń, za to, że byłeś naszym nieformalnym ambasadorem.
Wojciech Nentwig i Łukasz Borowicz z zespołami i pracownikami Filharmonii Poznańskiej