ETR

KONKURS FOTOGRAFICZNY ROZSTRZYGNIĘTY

Przedstawiamy Państwu trzy zdjęcia, które otrzymały najwięcej głosów w konkursie dla melomanów „Filharmonia… na twojej fotografii”.

I miejsce w naszym konkursie zajęło zdjęcie uśmiechniętych Poznańskich Filharmoników i równie zadowolonego Carla Daviesa – słynnego brytyjskiego dyrygenta i kompozytora, który już po raz drugi poprowadził naszą Orkiestrę podczas jednego z koncertów plenerowych, gromadzących każdorazowo tysiące słuchaczy.

II miejsce zajęło zdjęcie zatytułowane „Nasz wspaniały Rezydent i mój syn – jego wielki fan”. Autorka uchwyciła moment, w którym do Artysty-Rezydenta Filharmonii Poznańskiej, Rafała Blechacza, tuż po zakończeniu utworu podchodzi jeden z naszych małych Melomanów, a zarazem wielkich miłośników talentu wybitnego pianisty.

III miejsce zajęło zdjęcie organów w Auli Uniwersyteckiej – pięknej, ponadstuletniej sali znanej w Europie z doskonałej akustyki i przepięknej architektury w stylu neorenesansowym, w której Poznańscy Filharmonicy mają przyjemność grać przed Państwem – naszymi Melomanami.

Serdecznie gratulujemy autorom zwycięskich fotografii, a wszystkim Państwu dziękujemy zarówno za nadesłane zdjęcia, jak i za pełne zaangażowania głosowanie.

W najbliższy piątek, 8 maja, o g. 19 podczas kolejnego KONCERTU INTERNETOWEGO będą mieli Państwo okazję usłyszeć II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22 Henryka Wieniawskiego w wykonaniu Bomsori Kim i Orkiestry Filharmonii Poznańskiej oraz Krzesanego Wojciecha Kilara w interpretacji Poznańskich Filharmoników.  Dyrygował maestro Marek Pijarowski. Koncert odbył się w berlińskim Konzerthausie, 23 października 2018 roku, a transmitowała go między innymi ogólnoniemiecka stacja radiowa Deutschlandfunk Kultur.

Zachęcamy do lektury omówienia programu koncertu.

Henryk Wieniawski – II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22

Henryk Wieniawski (1835-1880), skrzypek pochodzący z Lublina, wykształcony w Paryżu, rozpoczął błyskotliwą karierę wirtuoza mając 11 lat. Entuzjastycznie przyjmowany w całej Europie i Ameryce, uważany był za jednego z największych wykonawców i podziwiany za doskonałą technicznie grę, pełną uczucia i temperamentu. Wieniawski, jak inni wirtuozi tamtej epoki wykonujący własne popisowe kompozycje, pisał też dla siebie. O ile jednak często dzieła wirtuozów popadały z czasem w niepamięć, jego twórczość przetrwała do naszych dni i wciąż jest w repertuarze skrzypków na całym świecie. 

Spośród dwóch koncertów skrzypcowych Wieniawskiego – należących do najlepszych jego utworów – częściej wykonywany jest II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22, uważany za dzieło bardziej dojrzałe i indywidualne. Inne słynne utwory tego kompozytora to: Legenda, Scherzo-tarantella, Kujawiak, polonezy D-dur i A-dur, mazurki Obertas i Dudziarz, czy Etiudy-kaprysy, będące odpowiednikiem słynnych Kaprysów Niccolo Paganiniego. Dzieła Wieniawskiego wydawane były w prawie 80 oficynach Europy i Stanów Zjednoczonych, a liczba wydań sięga 600!

Wojciech Kilar – Krzesany

Krzesany Wojciecha Kilara (1932-2013) jest porywającym publiczność na wszystkich kontynentach przebojem. Samo słowo „krzesany”, oznacza charakterystyczną dla tańców podhalańskich grupę kroków tanecznych, w tym uderzanie piętą o piętę podczas wyskoku. Utwór powstał w 1974 roku i był wyraźnym przełomem w twórczości Wojciecha Kilara, którego wcześniejsze kompozycje bliższe były postawie awangardowej – sonoryzmowi. A że Wojciecha Kilara inspirował cały wachlarz cech muzyki ludowej Podhala po Krzesanym powstały inne inspirowane tym regionem utwory – Kościelec 1909, Siwa mgła, Orawa.

Sam kompozytor o tym dziele mówił: Krzesany ma tę zaletę, że broni się przed złymi wykonywaniami. Nie mogą mu one wiele zaszkodzić, bo posiada coś w rodzaju wieloobwodowego systemu zabezpieczeń w samochodach czy samolotach: jeden efekt zawiedzie, to mamy zaraz następny, itd. Na szczęście jednak utwór ten – wymagający bardzo dużej obsady – wykonują znakomite orkiestry… 

Justyna Kroschel

(fragment programu koncertu w Konzerthaus Berlin, 23.10.2018)

Zapraszamy do wysłuchania muzycznej niespodzianki przygotowanej przez naszych artystów: Marcina Suszyckiego, koncertmistrza Orkiestry FP oraz pianisty Michała Francuza od lat współpracującego z naszą orkiestrą. W roku, w którym obchodzimy 250. rocznicę urodzin mistrza z Bonn muzycy zagrają jego Romans F-dur.

Bardzo serdecznie dziękujemy panom: Wojciechowi Jelińskiemu – za edycję wideo oraz Erykowi Kozłowskiemu – za edycję audio.

W niedzielę, 3 maja o godzinie 18  zapraszamy na kolejną odsłonę muzycznych niespodzianek przygotowanych dla melomanów przez muzyków Orkiestry Filharmonii Poznańskiej i współpracujących z nią artystów.  Tym razem na naszej stronie internetowej oraz profilu na Facebooku będziemy mogli posłuchać skrzypka Marcina Suszyckiego, koncertmistrza Orkiestry FP oraz pianisty Michała Francuza od lat współpracującego z naszą orkiestrą. W roku, w którym obchodzimy 250. rocznicę urodzin mistrza z Bonn muzycy zagrają jego Romans F-dur.

Romans F-dur nr 2 op. 50 to jedna z dwóch tego typu kompozycji Ludwiga van Beethovena. Oryginalnie skomponowany był na skrzypce z akompaniamentem orkiestry w składzie: flet, dwa oboje, dwa fagoty, dwie waltornie i smyczki. Ten około 10-minutowy utwór znany jest z wielu opracowań na różne składy, ale najczęściej wykonywana jest wersja na skrzypce i fortepian. Nie trzeba nikogo przekonywać o urodzie tej miniatury. Choć Romans F-dur na skrzypce i fortepian Beethoven skomponował mniej więcej trzy lata przed słynną Sonatą „Wiosenną” na skrzypce i fortepian (również w tonacji F-dur) – to czyż Romans nie jest jak kwiat do majowego bukietu?

Stęsknieni za kontaktem z publicznością muzycy Orkiestry Filharmonii Poznańskiej, tym razem chcą się podzielić z melomanami radością muzykowania, choć jeszcze nie w orkiestrowej formie. 

Zachęcamy do posłuchania Szymona Guzowskiego, kontrabasisty-solisty Orkiestry FP, który gra skomponowaną przez siebie kadencję do II Koncertu na kontrabas i orkiestrę Karla Dittera von Dittersdorfa. 

Kadencja wirtuozowska w koncertach instrumentalnych XVIII wieku, najczęściej zakończenie pierwszej, szybkiej części była momentem popisu solisty wykonawcy. Początkowo kadencje były improwizowane przez wykonawcę, a następnie pisane przez wirtuozów instrumentu.

Koncert kontrabasowy osiemnastowiecznego austriackiego kompozytora Karla Dittera von Dittersdorfa (1739-1799), to jeden z ponad 20 jego koncertów na instrumenty solowe i orkiestrę. Von Dittersdorf, który sam był aktywnym skrzypkiem i pozostawił również ponad 40 oper, 100 symfonii jest też jednym z ważniejszych twórców singspielu (do teraz wystawiany singspiel –  Doktor und Apotheker).  Charakterystyczne dla stylu kompozytora jest przejście od stylu barokowego do klasycystycznego – zamiast snucia figuracji pojawiają się wyraźnie zróżnicowane odcinki melodyczne.

Zapraszamy Państwa do udziału w kontynuacji wyjątkowego przedsięwzięcia, opartego na popularnej w internecie formule Q&A (ang. questions and answers) – pytania i odpowiedzi. Na Państwa pytania odpowie tym razem Daniel Stabrawa.

Gdy  młody, liczący wtedy 28 lat, polski skrzypek Daniel Stabrawa w roku 1983 zaczynał pracę w Berlińskich  Filharmonikach wydawało mu się,  że spełniło się marzenie jego życia. A to był dopiero początek – trzy lata później został pierwszym koncertmistrzem tej – jednej z najznakomitszych i najsłynniejszych orkiestr świata, co osobiście przypieczętował legendarny ówczesny szef tegoż zespołu – Herbert von Karajan. 

I jej pierwszym koncertmistrzem oraz solistą jest do dziś. Poznańscy melomani znają go jako wspaniałego skrzypka oraz dyrygenta, bowiem muzyk doskonale czuje się zarówno ze skrzypcami    w orkiestrze i jako solista –  jak i z batutą.  Oba te talenty mieliśmy okazję wiele razy podziwiać  podczas  koncertów Daniela Stabrawy z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej.

Występując w najbardziej prestiżowych salach koncertowych świata, artysta wielokrotnie prowadził od pulpitu Orkiestrę Kameralną Filharmoników Berlińskich.  Jest także prymariuszem kwartetu smyczkowego Philharmonia Quartet Berlin, który w zawrotnym tempie zdobył międzynarodowe uznanie i renomę, Krytycy zaliczają go do światowej elity tego typu zespołów, a jeden z amerykańskich recenzentów napisał wręcz, iż „wyznacza on światowy standard artystyczny kwartetów.”

Pytania można przesyłać za pomocą internetowego formularza do 1 maja: formularz

Odpowiedzi na najciekawsze z pytań usłyszą Państwo na stronie internetowej oraz na naszym profilu na Facebooku 6 maja.

Zachęcamy do zadawania pytań!

W najbliższy piątek, 24 kwietnia, o g. 19 podczas kolejnego KONCERTU INTERNETOWEGO będą mieli Państwo okazję wysłuchać IV Symfonii B-dur op. 60 Ludwiga van Beethovena w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Poznańskiej pod batutą Tadeusza Strugały. Koncert, który był uhonorowaniem 60 lat pracy artystycznej Tadeusza Strugały odbył się w Auli Uniwersyteckiej w Poznaniu 18 grudnia 2015 roku. Rejestracji filmowej koncertu dokonała firma INEA. 

Zachęcamy do lektury omówienia programu koncertu.

Ludwig van Beethoven – IV Symfonia B-dur op. 60

IV Symfonia B-dur op. 60 Ludwiga van Beethovena, ukończona w 1806 roku i wykonana po raz pierwszy rok później w Wiedniu, kontrastuje znacząco z dwoma rewolucyjnymi symfoniami kompozytora, które powstały mniej więcej w tym samym okresie –  z III Symfonią Es-dur Eroica oraz V Symfonią c-moll. W tej niezwykle pogodnej i radosnej symfonii trudno się doszukiwać jakichś ukrytych poważnych, pozamuzycznych odniesień do wielkich idei, jak to miało miejsce w dwóch wspomnianych dziełach. Wskazuje się raczej, że jest ona symfonią typu haydnowskiego, z charakterystycznym, wolniejszym wstępem przed pierwszą częścią, klasyczną symetrią, proporcjonalnym wykorzystaniem brzmień wszystkich sekcji instrumentalnych orkiestry, a także z typową czteroczęściową budową, obejmującą allegro sonatowe, część wolną, menuet (z którego nota bene Beethoven zrezygnował już w poprzednich symfoniach na rzecz scherza) oraz finał w formie ronda.

Pierwsza część, choć rozpoczyna się posępnym i niepasującym do reszty utworu wstępem Adagio (niektórzy wskazują to jako przykład muzycznej ironii u Beethovena), szybko wypogadza się we fragmencie Allegro vivace. Wprowadzone zostają tu dwa radosne, klasycznie kontrastujące ze sobą tematy. Ten optymistyczny charakter allegra będzie dominował już do samego końca symfonii, w tym również w drugiej części Adagio. Ze względu jednak na wolne tempo tego fragmentu, wypełniają go bardziej liryczne tematy, z których na szczególną uwagę zasługuje śpiewny temat klarnetu. Trzecia część Allegro vivace ożywia nastrój symfonii po uspokajającej drugiej części. Choć formalnie jest to menuet to odbiega on od klasycznych menuetów Josepha Haydna czy Wolfganga Amadeusa Mozarta zrywnością tematów oraz oryginalną, synkopowaną, nieco jakby ludową rytmiką. Finał – Allegro ma non troppo – to rondo pełne muzycznego dowcipu, w szczególności zaś w humorystycznych fragmentach granych przez instrumenty dęte drewniane. Cała ta część odznacza się pełną wigoru motoryką wywołaną permanentnie rozdrobnionym rytmem. Na zakończenie finału Beethoven niespodziewanie ścisza całą orkiestrę, by po chwili dowcipnie wprowadzić tutti orkiestry z kadencyjnymi akordami.

Jakub Kasperski

(fragment programu koncertu 18.12.2015)

Obie kantaty – a w obu przypadkach są to nagrania premierowe – śpiewane są z poruszającym dramatyzmem i refleksyjnością; tak utwory, jak i sam kompozytor, bez wątpienia zasługują na bliższe poznanie – pisze recenzent Gramophone.

Dwupłytowe nagranie kantat Milda i Nijoła Stanisława Moniuszki znalazło się na majowej liście najlepszych albumów płytowych wybranych przez prestiżowy brytyjski miesięcznik poświecony muzyce poważnej – Gramophone.

Milda oraz Nijoła, prawie dziś nieznane kantaty Stanisława Moniuszki, Orkiestra Filharmonii Poznańskiej nagrała wraz z solistami: Wiolettą Chodowicz (sopran), Marią Jaskulską-Chrenowicz (sopran), Ewą Wolak (mezzosopran), Sylwestrem Smulczyńskim (tenor), Robertem Gierlachem (baryton), Szymonem Kobylińskim (bas) oraz Chórem Opery i Filharmonii Podlaskiej przygotowanym przez Violettę Bielecką. Całością dyrygował Łukasz Borowicz. Album, będący światową premierą fonograficzną, ukazał się nakładem wytwórni DUX w październiku 2019 roku.

Obie kantaty nawiązują do mitologii litewskiej, obie też powstały na podstawie Witoloraudy – pierwszej części eposu Anafielas Józefa Ignacego Kraszewskiego, który był także autorem libretta Mildy.

Pośród dziesięciu albumów CD na majowej liście Gramophone znalazły się m.in. albumy: „Górecki – String Quartet No 3. Sonata for Two Violins” w wykonaniu Tippett Quartet (Naxos) oraz „Adès – Piano Concerto. Totentanz” w wykonaniu Kirilla Gersteina (fortepian) i Boston Symphony Orchestra pod dyrekcją Thomas Adèsa (DG).

Więcej: The best new classical albums: Editor’s Choice, May 2020

Przeczytaj recenzję magazynu Gramophone