W 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II
Stefan był jego równolatkiem, oni się po prostu lubili…
Chór zaśpiewał, papież wszedł w jego szeregi…
Milion ludzi…. Nigdy wcześniej ani później nie śpiewałem przed tak wielkim audytorium…
To zaledwie tylko trzy cytaty z filmu, który Poznańskie Słowiki przygotowały specjalnie na 100. rocznicę urodzin Karola Wojtyły – papieża Jana Pawła II. Ten niezwykły dokument spleciony został ze wspomnień Słowików i ich zdjęć przechowywanych zarówno w domowych albumach, jak i archiwach Filharmonii Poznańskiej oraz jej Chóru.
Emocje, które towarzyszyły chórzystom śpiewającym dla Jana Pawła II (i mającym okazje do spotkań z nim) zapisały się na trwałe w ich sercach. A że Słowiki śpiewały dla polskiego papieża wielokrotnie – zarówno w kraju, jak i w Watykanie – to i obrazów przywoływanych w pamięci jest wciąż wiele.
Tych wyjątkowych opowieści nie usłyszycie Państwo nigdzie indziej. Zapraszamy więc na strony internetowe oraz profile na Facebooku Filharmonii Poznańskiej oraz Poznańskich Słowików już w poniedziałkowy poranek 18 maja.

Midori, znakomita skrzypaczka, artystka-rezydentka Filharmonii Poznańskiej w sezonie artystycznym 2019/2020, miała w piątek 15 maja zagrać z Poznańskimi Filharmonikami. Niestety, pandemia pokrzyżowała te plany i tym razem nie usłyszmy w jej wykonaniu Koncertu skrzypcowego D-dur Ludwiga van Beethovena. Trzeci z kolei koncert rezydentki nie odbędzie się. My tęsknimy za nią, ona za nami. Dziś więc zamiast muzyką dzieli się nami słowami:
Muzyka przetrwała wiele światowych tragedii i katastrof. Co więcej, także wspierała nas i pomagała nam stać się silniejszymi i dalej tworzyć piękne rzeczy w naszym życiu. Wierzę, że muzyka znowu udowodni swą potężną siłę jednoczenia nas, byśmy mogli razem cieszyć się i nawzajem pocieszać.
Jest mi bardzo przykro, że nie możemy się spotkać w tym tygodniu w Poznaniu, a szczególnie brak mi będzie współpracy z Orkiestrą. Zanim ponownie będziemy mogli być razem, będę ciepło wspominać Poznań i czekam na moment, kiedy mój przyjazd do Waszego miasta znów będzie możliwy.
Zapraszamy Państwa do udziału w kontynuacji wyjątkowego przedsięwzięcia, opartego na popularnej w internecie formule Q&A (ang. questions and answers) – pytania i odpowiedzi. Na Państwa pytania odpowie tym razem eks-poznaniak, współtwórca i prymariusz Grupy MoCarta, Filip Jaślar.
Artysta, urodzony w Poznaniu, gdzie spędził pierwsze kilkanaście lat życia i gdzie poznawał tajniki gry na skrzypcach w Podstawowej Szkole Muzycznej na ul. Solnej, jest synem Krzysztofa – współtwórcy legendarnego kabaretu TEY i autora niezliczonych tekstów tego zespołu, w którym na początku był partnerem estradowym Zenona Laskowika.
Filip Jaślar, po studiach w warszawskiej uczelni muzycznej w klasie prof. Krzysztofa Bąkowskiego (koncertmistrza Orkiestry Filharmonii Narodowej), w pierwszych latach swojej drogi artystycznej był związany z warszawskimi orkiestrami: Concerto Avenna oraz Orkiestrą Filharmonii Narodowej.
W 1995 roku stał się współtwórcą Grupy MoCarta; od początku jest jej pierwszym skrzypkiem. Z zespołem tym koncertuje w całej Polsce, a także w wielu krajach świata. Wyróżnia go vis comica i… podobieństwo do Toma Hanksa.
Wielokrotnie występował w Filharmonii Poznańskiej: zarówno ze swym zespołem, jak i solo prowadząc nasze koncerty – między innymi „Gwiazdy nad Maltą” czy Wieczór Sylwestrowy.
Pytania można przesyłać za pomocą internetowego formularza do 15 maja: formularz
Odpowiedzi na najciekawsze z pytań usłyszą Państwo na stronie internetowej oraz na naszym profilu na Facebooku 20 maja.
Zachęcamy do zadawania pytań!
W najbliższy piątek, 15 maja o godz. 19 zapraszamy na kolejny Koncert internetowy Filharmonii Poznańskiej. Tym razem będzie to chopinowski wieczór w wykonaniu Aimi Kobayashi (fortepian) oraz Orkiestry Filharmonii Poznańskiej pod batutą Marka Pijarowskiego. Koncert, który otwierał organizowany przez Filharmonię Poznańską Festiwal „Chopin nasz współczesny 2010. W 200. rocznicę urodzin” odbył się 21 lutego 2010, w Auli AUM. Wydarzenie to zarejestrowane zostało na DVD i CD.
WYKONAWCY:
Aimi KOBAYASHI – fortepian
Marek PIJAROWSKI – dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
PROGRAM:
Fryderyk Chopin (1810-1849)
- Koncert fortepianowy f-moll op. 21
Maestoso
Larghetto
Allegro vivace - Mazurek cis-moll op. 63, nr 3
- Walc e-moll [op. posth.]
- Nokturn cis-moll op. 27, nr 1
Gdy 10 lat temu dała koncert z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej pod batutą Marka Pijarowskiego, miała zaledwie 15 lat. I na świecie była już znana jako cudowne dziecko pianistyki. Bo Aimi Kobayashi naukę gry na fortepianie zaczęła w wieku lat 3, a w wieku 7 lat po raz pierwszy zagrała z orkiestrą. Dwa lata później zaczęła robić międzynarodową karierę. Potem przyszły nagrody w międzynarodowych konkursach, występy w znanych salach koncertowych świata i ciągłe kształcenie. Japońska pianistka studiuje obecnie u Meng-Chieh Liu w Curtis Institute of Music w Filadelfii.
***
Koncert fortepianowy f-moll op. 21 to dzieło bardzo emocjonalne, zrodzone w wyobraźni dziewiętnastoletniego młodzieńca, którego sercem, w roku 1829, niepodzielnie władała młoda adeptka śpiewu Konstancja Gładkowska. Bo ja już – może na szczęście – mam mój ideał, któremu wiernie, nie mówiąc z nim, już pół roku służę, który mi się śni, na którego pamiątkę stanęło adagio do mojego Koncertu… – pisał Chopin w liście do przyjaciela, Tytusa Woyciechowskiego, 3 października 1829 roku.
Trudno nie zgodzić się zatem z Jarosławem Iwaszkiewiczem, który pierwszą frazę partii fortepianu w drugiej części Koncertu f-moll, określił otwarciem bramy do jakiegoś przybytku miłości i spokoju. Młody kompozytor zaprasza słuchacza do wnętrza swej duszy, czego nie czynił tak otwarcie wcześniej… A jednak, gdy Koncert f-moll ukazał się drukiem poświęcony został nie pannie Gładkowskiej, lecz Delfinie Potockiej, muzie polskiego romantyzmu, uczennicy Chopina, a później jego długoletniej przyjaciółce.
Koncert fortepianowy f-moll, znacznie krótszy od powstałego kilka miesięcy później Koncertu e-moll, jest bardziej liryczny, rysowany delikatnymi, pastelowymi barwami. Szczególnie słynna jest część druga, Larghetto, którą Chopin pisał pod natchnieniem pierwszej miłości.
Utwór powstał pomiędzy jesienią 1829 a lutym 1830 roku. Jego publiczne prawykonane odbyło się 17 marca 1830 roku w Teatrze Narodowym w Warszawie, a orkiestrą dyrygował Karol Kurpiński.
Mazurki Chopin tworzył nieprzerwanie od 1825 roku aż do śmierci. Wywodzące się od gatunku na wpół użytkowego, przeznaczonego do tańca, stały się formą refleksyjnej liryki i bardzo osobistej wypowiedzi kompozytora. Oparte na tradycji muzyki ludowej, zwłaszcza trzech tańców – mazura, kujawiaka i oberka – były wyrazem tęsknoty Chopina za krajem rodzinnym.
Motywy kujawiaka i mazura słychać w Mazurku cis-moll op. 63, ostatnim z trzech mazurków z tego opusu. Utrzymany w nastroju melancholijnym i cechujący się kujawiakową melodyjnością, rozpoczyna temat pełen wdzięku, rozkołysany i urokliwy, który wznosi się i opada. W pewnym jednak momencie dopełniony zostaje skocznym i mocnym motywem mazura. Trzy mazurki z opusu 63 powstały w 1846 roku i dedykowane były hrabinie Laurze Czosnowskiej.
Wirtuozowski i efektowny Walc e-moll skomponowany został w okresie młodzieńczym, prawdopodobnie około 1830 roku, czyli krótko przed wyjazdem Chopina z Polski. Po raz pierwszy opublikowano go jednak dopiero po śmierci kompozytora, w 1868 roku.
Chopin napisał około 25 walców, z których zachowało się 18. Spośród nich przeznaczył do publikacji i nadał liczbę opusową ośmiu utworom. Walc e-moll zaliczyć można do „prywatnego” nurtu twórczości kompozytora, czyli utworów nie przewidzianych do publikacji. Niektóre z walców, Chopin traktował bowiem jako kompozytorskie „podarunki”, wpisując je do sztambuchów na pamiątkę. Nie zamierzał także wydać drukiem szeregu młodzieńczych walców z okresu warszawskiego.
Nokturn cis-moll op. 27 skomponowany został jako odmiana nokturnu o charakterze dumy. Trzyczęściowy utwór o charakterystycznym, rozległym akompaniamencie i elegijnym temacie głównym w części pierwszej, doczekał się licznych interpretacji i opisów. Jarosław Iwaszkiewicz usłyszał w nim nocne dumanie o wierności czy miłości – połączone z nocnym rozmyślaniem o ojczyźnie. Ale pewnie po raz pierwszy pisano o parze nokturnów z opusu 27 (cis-moll i Des-dur) zaledwie dwa miesiące po ich wydaniu w maju 1836 roku w Lipsku – 20 lipca tegoż roku w Allgemeine Musikalische Zeitung tak je podsumowano: Jest to marzenie senne, które wchodzi w taniec z tęsknotą; wybiera smutek, gdyż radości, którą kocha, nie może odnaleźć.
Przypominamy o możliwości składania zamówień na karnety na Koncerty Poznańskie na kolejny sezon artystyczny. Aby to zrobić prosimy o pobranie wniosku, wypełnienie go i przesłanie na adres mailowy: rezerwacje@filharmoniapoznanska.pl
Wszelkich informacji udzielamy pod numerami tel. : 660 406 918 oraz 728 834 324.
***
W te trudne dni pandemii chcemy być razem z Państwem. Dlatego z myślą o naszych melomanach, w piątkowe wieczory o godzinie 19 zapraszamy na Koncerty Internetowe. Tyle, że z powodów oczywistych – nie do Auli UAM, lecz na naszą stronę internetową. Spotkają tam Państwo naszą orkiestrę, naszych dyrygentów i naszych solistów.
Jesteśmy także aktywni na Facebooku, gdzie codziennie umieszczamy wiele ciekawych informacji, wywiady z artystami, zaproszenia muzyków naszej orkiestry do posłuchania ich ulubionych utworów, wspomnienia z ważnych wydarzeń, konkursy itp.
Czas pandemii wyłączył z normalnego funkcjonowania wszystkie instytucje kultury. Chcemy jednak zapewnić, że dołożymy wszelkich starań, aby odwołany koncert zrekompensować Państwu w przyszłości.
Wojciech Jeliński, puzonista-solista Orkiestry Filharmonii Poznańskiej, absolwent Akademii Herberta von Karajana, współpracownik Berlińskich Filharmoników oraz znakomita pianistka Natalia Domańska zapraszają do… tanga. Premiera o godzinie 18!
Był rok 1974, gdy – za namową swojego włoskiego menedżera – Astor Piazzolla mieszkający wówczas w Rzymie napisał osiem krótkich utworów. Z różnymi kłopotami płytę z nimi nagrano i wydano w Mediolanie w tym samym roku. A że spośród owych ośmiu numerów szczególnie wyróżniało się Libertango, cała płyta od niego wzięła tytuł.
Libertango błyskawicznie stało się przebojem. Sam kompozytor tak o nim mówił: Nazwałem go tak, wykorzystując słowa wolność i tango, bo zabrzmiał jak hymn wolności.
Libertango powstałe jako utwór instrumentalny doczekało się też wersji wokalnej – w 1990 roku hiszpańskie słowa do niego dopisał urugwajski poeta Horacio Ferrer, współpracujący z Piazzollą.
Dziś trudno zliczyć aranżacje i wykonania tego przeboju. Wojciech Jeliński, puzonista-solista Orkiestry Filharmonii Poznańskiej oraz Natalia Domańska (fortepian) zagrają Libertango Astora Piazzolli w aranżacji Nikolaja Bentzona i Ebbe Ringbloma.
W niedzielę, 10 maja o godzinie 18 zapraszamy na kolejną odsłonę muzycznych niespodzianek przygotowanych dla melomanów przez muzyków Orkiestry Filharmonii Poznańskiej i współpracujących z nią artystów. Tym razem będziemy mogli posłuchać Wojciecha Jelińskiego puzonisty-solisty Orkiestry FP, absolwenta Akademii Herberta von Karajana, współpracownika Berlińskich Filharmoników oraz pianistki Natalii Domańskiej. W ich wykonaniu usłyszymy Libertango Astora Piazzolli, najsłynniejszego kompozytora Ameryki Łacińskiej.
Był rok 1974, gdy – za namową swojego włoskiego menedżera – Astor Piazzolla mieszkający wówczas w Rzymie napisał osiem krótkich utworów. Z różnymi kłopotami płytę z nimi nagrano i wydano w Mediolanie w tym samym roku. A że spośród owych ośmiu numerów szczególnie wyróżniało się Libertango, cała płyta od niego wzięła tytuł.
Libertango błyskawicznie stało się przebojem. Sam kompozytor tak o nim mówił: Nazwałem go tak, wykorzystując słowa wolność i tango, bo zabrzmiał jak hymn wolności.
Libertango powstałe jako utwór instrumentalny doczekało się też wersji wokalnej – w 1990 roku hiszpańskie słowa do niego dopisał urugwajski poeta Horacio Ferrer, współpracujący z Piazzollą.
Dziś trudno zliczyć aranżacje i wykonania tego przeboju. Wojciech Jeliński, puzonista-solista Orkiestry Filharmonii Poznańskiej oraz Natalia Domańska (fortepian) zagrają Libertango Astora Piazzolli w aranżacji Nikolaja Bentzona i Ebbe Ringbloma.
Wykonawcy:
Wojciech Jeliński – puzon
Natalia Domańska – fortepian
Program:
- Astor Piazzolla – Libertango – ar. Nikolaj Bentzon/Ebbe Ringblom
Zapraszamy Państwa do udziału w kontynuacji wyjątkowego przedsięwzięcia, opartego na popularnej w internecie formule Q&A (ang. questions and answers) – pytania i odpowiedzi. Na Państwa pytania odpowie tym razem Wojciech Pszoniak.
Wszyscy uwielbiamy jego role w takich filmach jak „Wesele”, „Ziemia obiecana”, „Danton” i „Korczak” Andrzeja Wajdy, czy „Austeria” Jerzego Kawalerowicza, niezliczone kreacje teatralne i filmowe. A jednak ten genialny aktor, gdy był nastolatkiem, chciał zostać muzykiem. Miał rodzinne tradycje – na skrzypcach grali jego dziadek i matka. Również dla niego skrzypce były pierwszym instrumentem, na którym zaczynał muzyczną edukację. W szkole muzycznej w Bytomiu uczył się w klasie oboju. W jednym z wywiadów, po latach Wojciech Pszoniak mówił żartobliwie iż miał być drugim oboistą w Filharmonii Śląskiej, ale szczęśliwie do tego nie doszło.
Na klarnecie grał w orkiestrze wojskowej w Gliwicach. A potem przyszły studia w PWST w Krakowie i aktorstwo, któremu poświęcił życie. Ale z muzyki nie zrezygnował – do listy instrumentów, na których gra doszedł saksofon (co wykorzystał w filmach i w teatrach), a kilka lat temu zaczął się uczyć gry na wiolonczeli.
Na estradzie Auli Uniwersyteckiej, a także sali koncertowej Filharmonii Narodowej pojawiał się kilkakrotnie biorąc udział w koncertach Filharmonii Poznańskiej, które wzbogacał swoją aktorską narracją.
Pytania można przesyłać za pomocą internetowego formularza do 8 maja: formularz
Odpowiedzi na najciekawsze z pytań usłyszą Państwo na stronie internetowej oraz na naszym profilu na Facebooku 13 maja.
Zachęcamy do zadawania pytań!