Jan Krenz nie żyje

Kiedy na początku września (1948) wyjechałem do Wrocławia na koncert w ramach Wystawy Ziem Odzyskanych (….) w Łagowie orkiestra pracowała ze świeżo zaangażowanym, młodym i zdolnym dyrygentem Janem Krenzem. Była to jego pierwsza posada w życiu.
Tak pisał o Nim w swych wspomnieniach Życie jednego muzyka, Stanisław Wisłocki, pierwszy dyrygent Orkiestry Filharmonii Poznańskiej. Był rok 1947, gdy Jan Krenz podjął pracę dyrygenta w naszej orkiestrze Zrezygnował z niej pod koniec sezonu 1948/49, ale jeszcze w kolejnych miesiącach 1949 roku, na prośbę Stanisława Wisłockiego, prowadził próby podczas letnich pobytów orkiestry w Łagowie.
Z Poznania wyfrunął w wielki świat. Na wiele lat związał się z Wielką Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach (obecnie NOSPR), której od 1953 do 1968 roku był dyrygentem i dyrektorem. W latach 1968-73 pełnił funkcję dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego w Warszawie.
Koncertował na całym świecie prowadząc gościnnie takie zespoły jak: Berliner Philharmoniker, Staatskapelle Dresden, Concertgebouw Orchestra w Amsterdamie, Orkiestrę Filharmonii w Sankt Petersburgu, Detroit Symphony czy czołowe orkiestry londyńskie.
W Filharmonii Poznańskiej mieliśmy szczęście. Wielokrotnie dyrygował Filharmonikami Poznańskimi – po raz ostatni w lutym 2012 roku, gdy pod jego batutą zabrzmiały: III Symfonia F-dur op. 90 Johannesa Brahmsa, Konzertstück D-dur op. 31 na wiolonczelę i orkiestrę Zygmunta Stojowskiego oraz Uwertura Jego autorstwa. Wcześniej (w listopadzie 2009 roku) dyrygował II Symfonią D-dur op. 26 Ludwiga van Beethovena oraz swoim Requiem. Bo Jan Krenz był nie tylko wybitnym dyrygentem, ale także znakomitym kompozytorem. Tworzył dzieła kameralne, wokalne i symfoniczne, a także muzykę filmową (m. in. do filmów: Zezowate szczęście Andrzeja Munka i Kanał Andrzeja Wajdy).
Jan Krenz – wybitny dyrygent i kompozytor zmarł 15 września 2020 roku. Miał 94 lata.
Od dziś (7 września) rozpoczynamy sprzedaż karnetów na sezon artystyczny 2020/2021.
Informujemy, że kasa biletowa Filharmonii Poznańskiej (hol Auli UAM, ul. Wieniawskiego 1) czynna będzie od poniedziałku do piątku, w godzinach od 13 do 17.
Zarezerwowane karnety DL i SG będzie można kupować od 7 września do 1 października, a karnety na Koncerty Poznańskie od 14 września do 1 października.
UWAGA: Jeśli w podanych wyżej terminach karnety nie zostaną wykupione, rezerwacje będą anulowane, a karnety przekazane do dalszej sprzedaży.
***
Sprzedaż biletów indywidualnych w kasie Filharmonii Poznańskiej, w Centrum Informacji Kulturalnej (ul. Ratajczaka 44) oraz przez Internet rozpocznie się 1 października.
***
Wszelkie informacje dotyczące karnetów i biletów można uzyskać:
- telefonicznie:
– Dział Obsługi Publiczności: tel. 61 852 22 66; 660 405 813; 660 406 918 – od poniedziałku do piątku w godz. 9-15
– Kasa biletowa FP: tel. 61 853 69 35 od poniedziałku do piątku w godz. 13-17 - mailowo: rezerwacje@filharmoniapoznanska.pl
***
Przypominamy o zachowaniu dystansu społecznego 1,5 m w kolejce do kasy oraz o obowiązku zakrywania ust i nosa w gmachu Auli UAM.
Szczegółowe informacje dotyczące organizacji koncertów oraz zasad zachowania podczas koncertów, wynikających z obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią Covid-19 znajdą Państwo poniżej:
regulamin, oświadczenie, druk zamówienia na karnety
Informujemy również, że kasa biletowa FP sprzedaje bilety i karnety wyłącznie na koncerty Filharmonii Poznańskiej.
Dyrekcja Filharmonii Poznańskiej zastrzega sobie możliwość zmiany terminów, miejsc, wykonawców i programów koncertów oraz cen biletów.
Diapason d’Or, nagroda prestiżowego francuskiego magazynu Diapason poświęconego muzyce klasycznej otrzymała właśnie płyta nagrana przez jedną z najlepszych orkiestr Europy – Bamberger Symphoniker pod batutą Łukasza Borowicza. To już kolejny Diapason d’Or dla pierwszego dyrygenta gościnnego Orkiestry Filharmonii Poznańskiej.
Album z muzyką Nikołaja Czeriepnina (Nikolai Tcherepnin, Narcisse et Echo op.40, La Princesse Laintaine op.4) nagrany został w Konzerthalle w Bambergu, w maju 2018 roku, a wydany przez niemiecką wytwórnię cpo.
Nikołaj Czeriepnin, protoplasta muzycznego rodu Czeriepninów, był uczniem Nikołaja Rimskiego-Korsakowa. Jako dyrygent współpracował z baletem Siergieja Diagilewa, co miało wpływ na jego twórczość. Po sukcesie jego baletu Pavillon d’Armide przyszło zamówienie na Narcyza i Echo (1911) z choreografią Michaiła Fokina i Waclawa Niżyńskiego. Bamberczycy i Łukasz Borowicz wydobyli ten balet właśnie z zapomnienia, w które niesłusznie popadł z powodu ogromnego sukcesu wystawionego dwa miesiące później baletu Pietruszka Igora Strawińskiego.
W recenzji, która ukazała się na łamach magazynu Diapason podkreślono, iż Borowicz eksploruje faktury otrzymując często nieprawdopodobną przejrzystość brzmienia i przybliża muzykę Czeriepnina do jej wpływów francuskich (Dukas, Debussy, Ravel, Schmitt) nie pomijając oddziaływania na nią Nikolaja Rimskiego-Korsakova czy Anatolija Ladowa. Zdaniem recenzenta impresjonistyczne odczytanie tej muzyki zapełni w dyskografii puste miejsce po nagraniu Giennadija Rożdiestwienskiego.
Dziś przypada 100. rocznica urodzin profesora Stefana Stuligrosza, wspaniałego artysty i wybitnego chórmistrza, twórcy Chóru Chłopięcego i Męskiego Poznańskie Słowiki – zespołu, który dzięki swemu charyzmatycznemu Założycielowi stał się rozpoznawalny na całym świecie. Z tej okazji chcielibyśmy przedstawić Państwu film przygotowany specjalnie na dzisiejszy dzień przez Poznańskie Słowiki.
Informujemy, że kasa biletowa Filharmonii Poznańskiej (hol Auli UAM, ul. Wieniawskiego 1) czynna będzie od 7 września 2020 roku, od poniedziałku do piątku, w godzinach od 13 do 17.
Zarezerwowane karnety DL i SG będzie można kupować od 7 września do 1 października, a karnety na Koncerty Poznańskie od 14 września do 1 października.
UWAGA: Jeśli w podanych wyżej terminach karnety nie zostaną wykupione, rezerwacje będą anulowane, a karnety przekazane do dalszej sprzedaży.
***
Sprzedaż biletów indywidualnych w kasie Filharmonii Poznańskiej, w Centrum Informacji Kulturalnej (ul. Ratajczaka 44) oraz przez Internet rozpocznie się 1 października.
***
Wszelkie informacje dotyczące karnetów i biletów można uzyskać:
- telefonicznie:
– Dział Obsługi Publiczności: tel. 61 852 22 66; 660 405 813; 660 406 918 – od poniedziałku do piątku w godz. 9-15
– Kasa biletowa FP: tel. 61 853 69 35 od poniedziałku do piątku w godz. 13-17 - mailowo: rezerwacje@filharmoniapoznanska.pl
***
Przypominamy o zachowaniu dystansu społecznego 1,5 m w kolejce do kasy oraz o obowiązku zakrywania ust i nosa w gmachu Auli UAM.
Szczegółowe informacje dotyczące organizacji koncertów oraz zasad zachowania podczas koncertów, wynikających z obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią Covid-19 przekażemy Państwu w najbliższym czasie.
Informujemy również, że kasa biletowa FP sprzedaje bilety i karnety wyłącznie na koncerty Filharmonii Poznańskiej.
Dyrekcja Filharmonii Poznańskiej zastrzega sobie możliwość zmiany terminów, miejsc, wykonawców i programów koncertów oraz cen biletów.

– Zdzicha bardzo brakuje – napisał niedawno na Facebooku Filharmonii Poznańskiej, komentując wspomnienie o Zdzisławie Dworzeckim.
Nie sądziliśmy, że kilkanaście dni później przyjdzie nam użyć podobnych słów w odniesieniu do Autora tamtego wpisu.
Redaktor Marek Zaradniak nie żyje.
Z żalem przyjęliśmy wiadomość, że 15 sierpnia 2020, w wieku 64 lat, zmarł znany poznański dziennikarz, od lat związany z „Głosem Wielkopolskim”. Postać bardzo rozpoznawalna; przede wszystkim w świecie kultury. Szczególnie bliska była mu muzyka. Kochał ją, kochał pisanie o niej i o osobach z nią związanych. Interesował się różnymi jej aspektami. Owoce rozmów z twórcami, artystami i menedżerami przelewał potem na łamy.
Marku, dziękujemy Ci za Twoją ciekawość, dociekliwość i pasję, z jaką pisałeś także o naszej instytucji i jej ludziach. I za obecność na niezliczonych naszych koncertach.
Teraz, w spokoju, rozmawiaj także z tymi, z którymi nie udało Ci się tego uczynić na ziemskim padole.
Będzie nam Ciebie brakowało.
Wojciech Nentwig, Marek Pijarowski i Łukasz Borowicz
z zespołami i pracownikami Filharmonii Poznańskiej
Po raz pierwszy orkiestra Filharmonii Poznańskiej zagrała 10 listopada 1947 roku. Od tego czasu minęło już ponad siedem dekad… Siedem dekad to tysiące koncertów, tysiące godzin niezapomnianych przeżyć i wzruszeń w sali koncertowej, dziesiątki godzin utrwalonych na nagraniach – radiowych, płytowych, telewizyjnych.
Korzystając z archiwalnych zdjęć i nagrań, ale także ze wspomnień i anegdot utrwalonych w jubileuszowej książce „70 odsłon filharmonii” (wydanej w 2017 roku) chcemy niektóre z tych wydarzeń Państwu przypomnieć.
Przez wakacje na naszym Facebooku oraz kanale na YouTube pojawiać się będą okruchy wspomnień z przeszłości – zarówno w formie muzycznej, jak i we fragmentach książki „70 odsłon filharmonii” czytanych przez jej autorkę, Annę Plenzler.

30 czerwca 2020 roku, w Miami, odeszła Ida Haendel – wielka dama skrzypiec. Miała 91 lat. A może 92, 96 lub 97? Podobno miała kilka aktów urodzenia z różnymi datami.
Ona sama opowiadała, że to zamieszanie z datami zrodziło się w 1937 roku w Londynie, gdy miała wystąpić jako cudowne dziecko w Covent Garden. W ostatniej chwili zapadła jednak decyzja, że dzieci poniżej 14 roku życia nie mogą wziąć udziału w koncercie. Ale wtedy agent Idy wraz z jej ojcem przekonali organizatorów, że ona właśnie tyle ma…
Na pewno urodziła się w Chełmie, w żydowskiej rodzinie. Miała trzy lata, gdy zaczynała grać na skrzypcach. Uczyła się u najlepszych – u Carla Flescha i George’a Enescu. I szybko rozpoczęła tryumfalny marsz przez najlepsze sale koncertowe świata i granie z najznamienitszymi orkiestrami.
Dwukrotnie (w 1986 i 2006 roku) była jurorką Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. A dużo wcześniej – jego laureatką. W pierwszej edycji tego konkursu, która odbyła się w 1935 roku w Warszawie zdobyła siódme miejsce. Najlepsze w polskiej ekipie.
– Miałam wówczas osiem lat – nie mogę kłamać i mówić, że był to najważniejszy konkurs w moim życiu. Ja go nie bardzo pamiętam – kazali grać najlepiej jak potrafię, no to grałam – opowiadała w 2006 roku z rozbrajającą szczerością.
Z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej wystąpiła w Auli Uniwersyteckiej 3 listopada 2006 roku. Publicznością zawładnęła już w chwili wchodzenia na estradę, podczas którego szarmancko towarzyszył jej Łukasz Borowicz debiutujący wówczas z Poznańskimi Filharmonikami. Pod jego batutą zagrała Koncert skrzypcowy d-moll Jeana Sibeliusa. Nic dziwnego, że wybrała ten utwór – wszak przez cale życie uchodziła za niezrównaną, najlepszą na świecie jego interpretatorkę.
– Niestety, nie poznałam osobiście Sibeliusa, choć wiele osób tak myśli – opowiadała. – Ale dostałam od niego nadzwyczajny list. To było po moim koncercie w Helsinkach, którego on słuchał przez radio w swoim domu w Järvenpää. Gratuluję pani – napisał – wspaniałego wykonania mojego koncertu, ale sobie jeszcze bardziej, że mój koncert znalazł skrzypaczkę, która tak potrafi go wykonać…
Bo Ida Haendel w swym artystycznym życiu zawsze była wierna zasadzie, że skrzypek nie powinien tworzyć czegoś nowego, lecz być lojalnym wobec kompozytora, że musi mieć – tak jak ona – ogromny szacunek do partytury.
– To kompozytor jest najważniejszy. My jesteśmy tylko odtwórcami mającymi jak najdokładniej przekazać to, co on stworzył. Ojciec powtarzał mi, że partytura to książka, którą trzeba umieć czytać. Robię więc wszystko, co w mojej mocy, by zadowolić kompozytora, ale nie wiem czy mi się to udaje. Nie mogę przecież zapytać Wieniawskiego czy Bacha, czy ich dobrze gram. Może kiedyś, tam na górze, ich zapytam…. .
Może teraz zapyta…?
* Wypowiedzi Idy Haendel pochodzą z artykułu Anny Plenzler Dama ze skrzypcami (Kaleidoscope, styczeń 2007).
Zapraszamy wszystkich chłopców lubiących muzykę i śpiew do Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej „Poznańskie Słowiki”.
Wszystkie szczegóły dotyczące naboru znajdą Państwo w filmie.