ETR
26 lutego 2022 Niekiedy muzyka i cisza bywają ważniejsze od słów

TEN KONCERT BYŁ INNY NIŻ DOTYCHCZASOWE. Na estradzie, przy orkiestrze, flagi – ukraińska i polska. Zanim przed Filharmonikami Poznańskimi stanął Łukasz Borowicz, na estradę weszli Karolina Niementowska (dyrektor do spraw komunikacji korporacyjnej Grupy MTP), bowiem piątkowy koncert był 136. Koncertem Targowym oraz Antoni Hoffmann (Filharmonia Poznańska). Zamiast opowieści o utworach, które miały zabrzmieć za chwilę, zabrzmiały tylko słowa o tragedii rozgrywającej się za wschodnią granicą Polski. A potem była wspólna chwila ciszy, którą uczczono pamięć ofiar inwazji rosyjskiej na Ukrainę.

Ten koncert nie miał słownego prowadzenia. Brzmiała tylko muzyka Maurice’a Ravela – Cyganka (Anna Ziółkowska – skrzypce), Koncert fortepianowy G-dur (Michał Francuz – fortepian) oraz Rapsodia hiszpańska i Bolero. A na bis –  Pavana na śmierć infantki.

fot. Antoni Hoffmann