Zapraszamy Państwa do udziału w kontynuacji wyjątkowego przedsięwzięcia, opartego na popularnej w internecie formule Q&A (ang. questions and answers) – pytania i odpowiedzi. Na Państwa pytania odpowie tym razem Jan Lisiecki.
Kanadyjski pianista z polskimi korzeniami. Po raz pierwszy z Poznańskimi Filharmonikami zagrał w czerwcu 2013 roku natychmiast podbijając serca poznańskich melomanów. I to bynajmniej nie tylko z powodu związków z Poznaniem, z którego pochodzi jego ojciec.
Jan Lisiecki miał wtedy zaledwie 18 lat, a na artystycznym koncie nie tylko znakomite występy na świecie, ale też (wówczas od trzech lat!) ekskluzywny kontrakt z Deutsche Grammophon, który podpisał jako 15-latek stając się najmłodszym pianistą w historii tej prestiżowej wytwórni. Do dziś nagrał dla niej sześć albumów. Najnowszy z nich ukazał się w ubiegłym roku – to pięć koncertów fortepianowych Ludwiga van Beethovena zarejestrowanych z Academy of St Martin in the Fields podczas koncertów live w Konzerthaus w Berlinie, w grudniu 2018 roku. Wcześniej, wszystkie te Beethovenowskie koncerty wykonał z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej pod dyrekcją Łukasza Borowicza w Auli Uniwersyteckiej w Poznaniu, w listopadzie 2015 roku, podczas dwóch wieczorów „Weekendu z Beethovenem”.
A w lutym 2016 roku Płytowy Trybunał Dwójki (Polskie Radio) wybierając najlepsze nagranie Koncertu fortepianowego a-moll Roberta Schumanna za takie uznało właśnie nagranie Jana Lisieckiego (Orchestra dell’Accademia Nazionale di Santa Cecilia, dyr. Antonio Pappano). Dwudziestojednoletni wtedy pianista w tym „konkursie” wygrał z…. Marthą Argerich, Światosławem Richtererm i Krystianem Zimermanem.
Młody pianista podróżuje po całym świecie dając około setki koncertów rocznie. Gra z najlepszymi orkiestrami, występuje w najsłynniejszych salach koncertowych na wszystkich kontynentach, pojawia się na prestiżowych festiwalach muzycznych.
Krytycy nazywają go arystokratą fortepianu, wybitnym talentem, jednym z najbardziej sensacyjnych młodych artystów i chwalą go za dojrzałe, niezwykle poetyckie i obdarzone wyobraźnią interpretacje. On sam powiedział nam kiedyś skromnie: – Nie mam kontroli nad tym jak i co o mnie piszą, i nie ma to dla mnie dużego znaczenia. Nie zgadzam się z tymi górnolotnymi porównaniami. Chopin swoją muzykę zostawił w prezencie nam wszystkim, a ja ją tylko gram.
Pytania można przesyłać za pomocą internetowego formularza do 22 maja: formularz
Odpowiedzi na najciekawsze z pytań usłyszą Państwo na stronie internetowej oraz na naszym profilu na Facebooku 27 maja.
Zachęcamy do zadawania pytań!